Rozkwitały pąki białych róż - Mała armia Janosika
Les roses blanches ont fleuri - chanson patriotique
____________________
( traduction et adaptation libre )
Rozkwitały pąki białych róż,
Wróć, Jasieńku z tej wojenki już,
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat
Kładłam ci ja idącemu w bój,
Białą różę na karabin twój,
Nimeś odszedł, mój Jasieńku, stąd,
Nimeś próg przestąpił,
Kwiat na ziemi zwiądł
Nimeś odszedł, mój Jasieńku, stąd,
Nimeś próg przestąpił,
Kwiat na ziemi zwiądł
Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
Wiatr w burzanach cichuteńko łka
Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko,
Zginął za nim ślad
Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko,
Zginął za nim ślad
Już przekwitły pąki białych róż
przeszło lato jesień zima już
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej.
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej.
Hej, dziewczyno ułan w boju padł
Choć mu dałaś białej róży kwiat,
Czy nieszczery był twej dłoni dar
Czy też może wygasł twego serca żar?
Czy nieszczery był twej dłoni dar
Czy też może wygasł twego serca żar?
w pustym polu zimny wicher dmie
już nie wróci twój Jasieńko , nie
śmierć okrutna zbiera krwawy lud
zakopali Jasia twego w ciemny grób
śmierć okrutna zbiera krwawy lud
zakopali Jasia twego w ciemny grób
Jasieńkowi nic nie trzeba już,
Bo mu kwitną pąki białych róż,
Tam pod jarem, gdzie w wojence padł,
wyrósł na mogile białej róży kwiat.
Tam pod jarem, gdzie w wojence padł,
wyrósł na mogile białej róży kwiat.
Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie,
W polskiej ziemi nie będzie mu źle.
Policzony będzie trud i znój,
Za Ojczyznę poległ ukochany twój.
Policzony będzie trud i znój,
Za Ojczyznę poległ ukochany twój.
Les bourgeons de rosiers blancs ont fleuri
Reviens de la guerre, Jean mon chéri
Reviens, comme autrefois donne-moi tes baisers,
J'offrirai la plus belle fleur de mon rosier
Reviens, comme autrefois donne-moi tes baisers,
J'offrirai la plus belle fleur de mon rosier
A ton départ au combat j'avais mis
La rose blanche dessus ton fusil
Jean, avant que tu ne partes d'ici
Que le seuil ne soit franchi
A terre elle s'est flétrie
Jean, avant que tu ne partes d'ici
Que le seuil ne soit franchi
A terre elle s'est flétrie
La brume recouvre la steppe immensément
Le vent dans les maquis sanglote doucement
L'hiver est là, la fleur du rosier est tombée
Jeannot dans le vaste monde s'en est allé,
Sa trace est effacée
L'hiver est là, la fleur du rosier est tombée
Jeannot dans le vaste monde s'en est allé,
Sa trace est effacée
Les bourgeons de rosiers blancs ne fleurissent plus
Après l'été, l'automne, l'hiver est venu
Qu'aurai-je donc , Jeannot, à t'offrir,
Quand de la guerre tu pourras revenir.
Qu'aurai-je donc , Jeannot, à t'offrir,
Quand de la guerre tu pourras revenir.
Jeune fille, au combat est tombé ton uhlan
L'homme à qui tu offris la fleur de rosier blanc
Insincère était le don que faisait ta main ?
Ou le feu de ton cœur s'est-il peut-être éteint ?
Insincère était le don que faisait ta main ?
Ou le feu de ton cœur s'est-il peut-être éteint ?
Dans un champ désert souffle un vent froid
Non, ton Jeannot ne reviendra pas.
Cruelle, la mort fauche un peuple en sang,
Dans la tombe noire ils ont mis ton Jean
Cruelle, la mort fauche un peuple en sang,
Dans la tombe noire ils ont mis ton Jean.
Jeannot n'a plus besoin de rien dorénavant
Pour lui fleuriront les bourgeons de rosier blanc
Près du ravin qui le vit au combat tomber
La fleur de rosier blanc sur sa tombe a poussé
Près du ravin qui le vit au combat tomber
La fleur de rosier blanc sur sa tombe a poussé.
Ma chère fille, non, ne sois pas désespérée,
Notre terre le garde avec piété,
Son labeur et sa peine resteront toujours
Pour la Patrie a péri ton amour .
Son labeur et sa peine resteront toujours
Pour la Patrie a péri ton amour.